Slums Attack - "Slums Attack" 10.1996

Tracklista:
01. Intro
02. 997
03. Slums Attack
04. Śmierć
05. Przemoc
06. Od Idylli Do Nieszczęścia
07. Staszica Story
08. Żywot Mego Brata
09. Bronx
10. Materialna Dziwka
11. Z Pamiętnika Ulicznika
12. Sex,Drugz & Rap
13. Gówniana Sytuacja
14. Ouatro (Slums Attack Part 2)

Recenzja:

Pierwsza płyta Slums Attaca wydana w 1996 przez PH Kopalnie(Krzysztof Kozak) nos tytuł po prostu "Slams Attack". Zawiera jedyne w swoim rodzaju gangsterskie opowieści dwóch chłopaków z Jerzyc - Peji i Icemana. Jedna z pierwszych poznańskich płyt hip-hop'owych. Album jest bardzo hardcorowy i przesycony gangsta rapem z zachodniego wybrzeża USA.

Na pierwszym miejscu na kasecie jest Intro. Drugi natomiast jest kawałek pt. "997", który tekstowo zaangażowany jest przeciwko policji. Niechęć do tego organu ścigania zrodziła się z osobistych doświadczeń Peji i IceMan. Jak sami opisują: "dla ich śmierci mogliby iść nawet do paki". "Slums Attack" to trzeci kawałek, będący opisem SLU Gangu. Czwartym na liście jest track zatytułowany "Śmierć". Utwór ten jest gadką o tym co nas wszystkich czeka po śmierci, a w tym wypadku konkrestnie po zabójstwie. Numer "Przemoc" skierowany jest przeciw przemocy. Z kolei opowieść o miłości kolesia, który zabił ojca swojej leski, bo ten był przeciwny ich związkowi, znajdziemy w kawałku "Od Idylli do nieszczęścia". "Staszcia Story" dziś ma już 3 części. A w pierwszej usłyszmy o ulicy, na której jest demolka, obdrapane mury, i że należałoby stamtąd uciec. Peja miał brata, który był tak zwanym penerem, czyli kradł dla drugów, pił i nie chodził so szkoły. I właśnie jemu jest poświęcony "Żywot mego brata". Bronx to dzielnica w Nowym Jorku, gdzie narodził się rap. SLU Gang określał swoją dzielnicę tą sama nazwą i dlatego powstał utwór o tytule "Bronx". Ciekawostką jest to, że Peja na swojej bramie namalował wrzut o treści BRONX. "Meterialnka Dziwka" to kawałek o dziewczynie, która przez taką właśnie pracę zamarnowała sobie życie. "Z pamiętnika ulicznika" to opis spędzania wieczoru przez Peję, taki prekursor "Kolejnego straconego dnia" z płyty "Na Legalu?". Utwór "Sex, Drugz & Rap" to odpowiedź dlaczego ludzie nie lubią rapu. Utwór ten, choć już z przed 10 lat, to jest nadal aktualny. Peja i IceMan mieli ciężkie życie na Staszica, a dowiadujemy się o tym z kawałka "Gówniana sytuacja". Album kończy "Outro".

Kaseta, jako że jest jedną z pierwszych SLU to nie należy od niej żądać jakiś wielkich hitów. Album ten warto przesłuchać ponieważ można zobaczyć jak kiedyś było u Peji i Ice'a, chociaż kawałki powstały w dużej mierze z wyobraźni.

Źródło: pejaslumsattack.pl